Radom: Caritas ze strażnikami miejskimi dowożą posiłki bezdomnym

Caritas Diecezji Radomskiej wspólnie ze Strażą Miejską w Radomiu dowozi gorące posiłki do miejsc, w których przebywają bezdomni. Niestety, wielu z nich, mimo siarczystych mrozów, nie chce przyjść do noclegowni Caritas.

Anna Lis, sekretarz radomskiej Caritas informuje, osoby bezdomne – poza posiłkiem – otrzymują także materace oraz koce. – Nasze jadłodajnie pracują pełną parą. Nie mieliśmy przerwy świątecznej, pracujemy od chwili pierwszych wystąpienia mrozów – mówi Anna Lis.

 Straż Miejska podczas ostatnich dni otrzymała ponad 60 zgłoszeń dotyczących bezdomnych, z których ponad połowa dotyczyła osób nietrzeźwych. – Dramatyczne chwile przeżywał wycieńczony bezdomny, którego odnaleźliśmy w jednym z pustostanów. Spadł z pierwszego piętra i połamał obie nogi – informuje Piotr Stępień, rzecznik SM w Radomiu. Bezdomny został odwieziony do szpitala.

Małgorzata Wólczyńska z Domu dla Bezdomnych Caritas Diecezji Radomskiej mówi, ze sytuacja jest opanowana. – Mamy jeszcze dwa wolne miejsca w noclegowni dla bezdomnych mężczyzn. Jeśli zajdzie taka potrzeba będziemy przyjmować interwencyjnie, czyli nocleg na łóżkach polowych. Nikt nie pozostanie bez wsparcia – informuje Małgorzata Wólczyńska.

Ks. Robert Kowalski, dyrektor diecezjalnej Caritas mówi, że zima to okres, w którym wraz z innymi instytucjami organizacja chce dotrzeć do najbardziej potrzebujących. – Wielu bezdomnych z własnego wyboru nie chce wrócić do społeczności, ale staramy się im pomagać. Zapraszamy ich do prowadzonej przez nas noclegowni, streetworkerki codziennie przemierzają ulice, by odszukać bezdomnych i nawiązać z nimi kontakt – mówi ks. Robert Kowalski.

W Radomiu są dwie placówki, które przyjmują bezdomnych – prowadzony przez MOPS Dom dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Słowackiego 188 oraz Dom dla Bezdomnych Kobiet i Noclegownia dla Kobiet i Mężczyzn Caritas Diecezji Radomskiej przy ul. Zagłoby 3. (rm)